poniedziałek, 21 września 2015

Malowane

Im więcej robię pierniczków, tym bardziej zakochuję się w malowaniu na nich. Równocześnie przeogromnie się tego boję, bo nie da się wziąć korektora czy gumki i zmazać tego co spartaczone :)

Ostatnio zakochałam się w The Painted Box - to niesamowite co ona potrafi zrobić na ciastkach! Patrzę jak zaczarowana na ruchy pędzla, na to jaki zostawia za sobą ślad - to coś pięknego! Coś co mnie hipnotyzuje i uspokaja ;) Przedziwnie zachowuje się barwnik i każde kolejne pociągnięcie pędzlem daje inny efekt! The Painted Box robi sama farby - TUTAJ możecie zobaczyć w jaki sposób one powstają i jak własnie się zachowują podczas malowania :)

Próbowałam, naprawdę próbowałam malować taką techniką i jeszcze dużo pracy przede mną, żeby osiągnąć taki efekt ;)
W czasie prób powstały takie pierniczki: 




niedziela, 13 września 2015

Miś

Zostałam poproszona o wykonanie małego, prostego zestawu dla chłopczyka z okazji przyjęcia Chrztu Świętego. Takie wiecie - "Anetko, zostawiam ci wolną rękę", czyli mój ulubiony rodzaj pracy ;)
Jedno, dwa ciacha, prosta kolorystyka, tematyka typowo dziecięca. Postawiłam na misia i plakietkę :)
Podstawę misia zrobiłam z beżowego lukru, łapki i uszka - z niebieskiego. Kiedy wszystko dobrze wyschło, lukier w tym samym beżowym kolorze nakładałam na misia i pędzlem roznosiłam na większą powierzchnię - dzięki temu uzyskałam fakturę pluszu :) Po kilku godzinach mogłam go pocieniować, przykleić kokardę i pomalować oczka :)

Jest tak cudny, że nie mogę się na niego napatrzeć :)









Jeśli chcecie zobaczyć więcej moich słodkości, to zapraszam Was na mój fanpage Słodyczą malowane na facebooku :)